Pokazałaś klasę, moja ostatnia klaso!

Szkoła ma to do siebie, że uczniowie do niej przychodzą i odchodzą, nauczyciele także. Tak się złożyło, iż  rok 2022/23 to ostatni rok mojej nauczycielskiej pracy i ostatni rok nauki uczniów  klasy, której byłam wychowawcą przez ostatnie pięć lat. Uczniów, którzy wkrótce rozpoczną dalszą edukację na kolejnym szczeblu. To była inna grupa edukacyjna niż moje wszystkie poprzednie. Dlaczego? Długo by o tym mówić, poczynając od składu klasy w czasie, gdy jeszcze ich nie edukowałam.

Dostarczyli mi niemało chwil wymagających namysłu, niemało chwil, w których niełatwa decyzja należała do mnie. Czy zawsze słuszna? To wiedzą tylko oni. Mowa o gołdapskich uczniach klasy VIII d SP 1, od których otrzymałam łan szacunku i całe pole radości. Ci uczniowie, choć niekoniecznie sięgali po czerwone paski na świadectwach (aczkolwiek i  wśród nich znalazł się uczeń z nagrodą dyrektora, a egzaminy końcowe pokazały, iż coś z tej szkoły wynieśli), to próbowali swoich sił w wolontariacie, w projektach, w malowaniu na szkle, w metaloplastyce i w budowaniu relacji między sobą, w turystyce, w organizacji imprez,
w opiece nad bezdomnymi, w pomocy młodszym i starszym, we współpracy z instytucjami, w tym szkołami. Postawili na człowieka, bo potrafili go dostrzec, choć wypatrując, czasem popełniali błędy, czasem oczy zasnuwała mgła niezrozumienia. Oni poznali język szakala i język żyrafy z wychowania bez przemocy. Pokonali nawet przeszkody związane z ograniczeniami pandemii. A łatwo nie było! To uczniowie, którzy pozostawili po sobie wiele pamiątek w „jedynce”, choćby szkolny radiowęzeł, natychmiastowy aparat fotograficzny, czy elegancką statuetkę szkolnego patrona. Pamiątkową kartkę z podziękowaniami i fotografią wręczyli i nauczycielom – każdemu, z którym mieli kontakt na tej edukacyjnej ścieżce. Mają prawo do dumy, choć nie odebrali dyplomu przemiany. Dziękuję im i ich rodzicom, doceniam każdy krok w dobrym kierunku. W ostatnim roku, wraz z innymi, przyczynili się do zdobycia dla SP 1 certyfikatu „Szkoła Przyjaciół Kopernika” i uplasowania się w jedenastce najlepszych szkół w Polsce i Polonii  w tym programie. W dniu zakończenia edukacji każdy z nich dostał drogocenną statuetkę owego astronoma –  szkolnego patrona na dalszą drogę z życzeniami, by być jak patron, by sięgać gwiazd.  I oni sięgają, i poruszają uczuciami. Wzruszyło mnie zaproszenie na biwak klasowy(!), który przygotowali już jako  absolwenci podstawówki, Namioty, gwiazdy, słońce, pobliski las w Łobodach. Działo się to w pierwszych dniach wakacji. Już nie musieli, a chcieli mego towarzystwa. Wieczorem na ognisko dołączyli ich rodzice.

Kończąc, zawracam się właśnie do nich: Dziękuję, pokazaliście, że nie zapominacie, że nie odrzucacie minionego i nie depczecie przeszłości, choć podążacie ku przyszłości. Nigdy nie tracie z oczu drugiego człowi+eka. Wiatru w żagle! Macie w sobie wiele kreatywnego dobra i tego się trzymajcie. Pokazaliście klasę!

                                                                                      Ewa Jurkiewicz

Skip to content